News wzięty z: http://sims.arhn.eu
Nadeszła pora, żebym opowiedział Wam
nieco o The Sims 4. Zapewne część z Was widziała już zdjęcia z trybu
tworzenia Sima. Był on dostępny nieco później na hali podczas targów.
Widzieliśmy go nieco wcześniej i dodatkowo mogliśmy zobaczyć jak żyją
Simowie w grze. Same zdjęcia nie mówią Wam zapewne za wiele, więc
postanowiłem napisać dłuższą, ale mam nadzieję ciekawą, notkę o moich
wrażeniach związanych z grą. Zacznijmy od kreatora Simów.
ARTYSTA Z GLINĄ
Różni się on bardzo od obecnego,
ponieważ na dzień dobry usunięte zostały wszystkie przyciski z
interfejsu. W The Sims 3 możemy klikać na daną kategorię i przeciągać
suwaki ustawiając poszczególne opcje. The Sims 4 usunęło suwaki.
Czwórkowy kreator Simów daje nam możliwość modelowania Simów za pomocą
klikania, poszerzania, rozciągania i przesuwania. Wszystko to robimy
myszką. Możemy wybrać gotowego Sima i następnie przerabiać go. Pierwszą
kategorią jest edycja ciała Sima. Zapewne widzieliście zwiastun gry i
poradnik od producentki – powiem Wam szczerze, że poradnik i zwiastun to
kicz.
Nie oddają one w pełni tego jak
fantastyczna jest gra i samo tworzenie Simów. Na początku oceniałem tę
grę nieco sceptycznie, pewnie jak większość Was. Jednak zwracam honor –
gra totalnie mnie zmiotła. Simowie po raz pierwszy w historii mają
prawdziwe emocje, które wpływają na ich życie. Jednak wróćmy do
tworzenia Simów. Możemy dosłownie złapać daną część ciała Sima i
dowolnie ją zwiększać bądź zmniejszać. Nogi, łydki, ręce, stopy, głowę,
brzuch, piersi, ramiona, tyłek… WSZYSTKO! Łapiąc Sima za plecy możemy
ustawić jego postawę. Wolicie się garbić czy chodzicie wyprostowani? 

CHODZI JAK W ZEGARKU
Mówiąc o chodzeniu. The Sims 4 daje nam
możliwość nadania Simom specjalnego stylu chodzenia. Nasz Sim może
chodzić normalnie, poruszać się jak modelka na wybiegu, jak gwiazda
Hollywood oraz bujać się na boki jak podblokowy gangster. Oprócz
ustalenia podstawowego sposobu chodzenia… zmienia się on pod wpływem
emocji.
Jeśli Wasz Sim jest smutny, to będzie on
chodził nieco wolniej, będzie zgarbiony i oczywiście będzie popłakiwał
co jakiś czas. Zły Sim podnosi barki podczas chodu, cały napusza się
jakby chciał komuś przyłożyć. Myślę, że przejście się przez korytarz
pełen nudnych obrazów szybko zmieni złośnika w znudzonego Sima.
SPOKO RYBKA
Emocje, emocje i jeszcze raz emocje.
Czwórka kładzie nacisk na grę, a grafika faktycznie pasuje do zabawy.
Kiedy nasz znudzony Sim maluje obraz będzie on związany z jego
uczuciami. Sim na pokazie narysował smutnego kotka, tymczasem szczęśliwy
Sim narysował domek na trawie. Domki, domki. Na emocje Simów wpływają
wszystkie elementy wystroju domu. Jeśli postawicie odpowiednią kanapę,
to wprawi ona Waszych Simów w romantyczny nastrój. Pisząc o emocjach
chciałbym powiedzieć Wam o prawdziwych przykładach podanych podczas
prezentacji.
Wyobraźcie sobie małżeństwo, które się
rozwiodło. Rozwiedli się oni niestety w złości. Za każdym razem kiedy ex
małżeństwo widzi się gdzieś na ulicy, to dogryzają oni sobie nawzajem, a
ze swoimi najlepszymi przyjaciółmi, obgadują swoich ex partnerów.
Mówiąc prościej – faktycznie wiedzą, że to jest ich partner z którym się
rozwiedli. Różne nastroje dodają różne interakcje. Branie zimnego
prysznica złagodzi działanie złości, podobnie jak interakcja… Robienia
siku po mistrzowsku.
Z innej beczki – matka, która pokłóciła
się z innym Simem będzie wykazywała mniejszą ochotę na zabawę z dziećmi.
Rodziny jedzą wspólne posiłki, rodzice bawią się z dziećmi. Jest to
dosłownie coś w rodzaju "Hej tato, bawimy się w piratów – bądź złym
potworem morskim!".
"MĄDRE" UBRANIA
Jak już pisałem – po najechaniu na Sima
wyświetlają się różne kategorie. Dla twarzy są to: edycja ciała, włosy,
zarost, kapelusz, akcesoria i makijaż. Dla ciała jest to: edycja ciała,
koszulka, pełny strój, spodnie, dodatki i buty. Dobrą nowiną jest fakt,
że ubrania są teraz "mądrzejsze". Nakrycia głowy można zakładać na każdą
fryzurę, a spodnie dopasowują się do rodzaju butów. Jeśli nasz Sim
założy wysokie buty, to spodnie "schowają" się w butach.
Jeżeli spodnie są z bardziej luźnego
materiału – ładnie nałożą się na buty. Żadnego przenikania i zakrywania.
Wszystko dzieje się tak, jakby cały ciuch Sima został zaprojektowany.
Mówiąc o projektowaniu – twórcy przygotowali masę losowych Simów. Teraz
możecie wylosować sobie Sima z ładnym, dopasowanym ubraniem. Np. kolor
butów będzie pasował do spódniczki.
Tym samym chciałbym przedstawić Wam pierwszą wersję Sima, który prawdopodobnie zastąpi w przyłości DOTkowego Charlesa! 

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz